Nasze matki i ojcowie zabiliby nas, upiekli i zjedli bez empatii…Czy na pewno?


“Jeśli nie potrafimy być empatyczni wobec siebie, jeśli nie mamy wiary w samego siebie, nie będziemy w stanie jej mieć dla drugiej osoby…” – mówi dr Ziad Abou Saleh. Co wtedy, gdy chcemy być dobrym i czynić dobro? Czy empatia jest marnym przewodnikiem?

Empatia – umiejętność wczuwania się w stan wewnętrzny drugiej osoby. https://sjp.pwn.pl/slowniki/empatia

Idea empatii istnieje od wieków, ale dopiero niedawno została zaakceptowana jako konieczność w naszym społeczeństwie. Obecnie powszechnie przyjmuje się, że empatia jest niezbędna do nawiązania właściwego dialogu, zarówno na poziomie interpersonalnym jak i społecznym.


Empatia nie przychodzi łatwo każdemu. Stworzyć empatyczną więź z drugim człowiekiem to znaczy podjąć próbę emocjonalnego utożsamienia się z nim. Aby osiągnąć współczucie lub współodczuwanie z inną osobą trzeba pokonać barierę obcości drugiego człowieka. Czy to w ogóle możliwe? Czy człowiek jest w stanie przekroczyć granicę własnego „JA”, aby rzeczywiście współczuć innym?

Kobiety vs. Mężczyźni


Mapa empatii 1: https://www.focus.pl/artykul/czy-polakom-brakuje-empatii-wyniki-tych-bada-nie-s-najlepsze

Wyżej przedstawione badania wskazują, że „empatyzowanie” jest silniej rozwinięte u kobiet niż u mężczyzn. Kobiety są bardziej otwarte i pomocne, trafniej odczytują wszelkie niewerbalne komunikaty na podstawie ekspresji mimicznej (np. wyrazu oczu) czy intonacji głosu oraz sprawniej oceniają stany emocjonalne innych osób. Są stereotypowo postrzegane jako bardziej empatyczne w przeciwieństwie do mężczyzn.

Jak na tle świata prezentuje się Polska? Czy brakuje nam empatii?


Mapa empatii 2: https://www.focus.pl/artykul/czy-polakom-brakuje-empatii-wyniki-tych-bada-nie-s-najlepsze

Z przeprowadzonego badania przez prof. Williama J. Chopika z Michigan State University możemy wywnioskować, że najbardziej empatyczni ludzie mieszkają w Ekwadorze, natomiast Polska zajmuje 3 miejsce… Od końca.

Czy to oznacza, że Polacy to ludzie pozbawieni inteligencji emocjonalnej?

Myślę, że najlepiej odpowie na to pytanie gość naszego wywiadu – socjolog dr Ziad Abou Saleh.



Jesteśmy na językach całego świata; otwarci dla Ukraińców, pomocni, solidarni. W pewnym sensie utożsamiamy się z uchodźcami z Ukrainy. Płynie w nas podobna, słowiańska krew. W wielu z nas kiełkuje myśl: „to mógłbym być ja”. Ogromna mieszanka współczucia połączyła się z myślą, że mogło to spotkać nas. Przecież chcielibyśmy otrzymać pomoc, gdyby nam się nieszczęście przydarzyło.


Zrzut z platformy Facebook

Co mówią ludzie, którzy od rana do wieczora pomagają przy zbiórkach charytatywnych? Co jest ich silnikiem napędzającym? Przekonajcie się sami:

Może empatia jest marnym przewodnikiem do bycia dobrym?

Wydaje się, że warto pochylić się nad tematem różnic między empatią
i współczuciem. Niektórzy z największych orędowników empatii są nieco zdezorientowani i sądzą, że jedyną siłą, która może motywować życzliwość to… pobudzenie empatyczne. Tak jednak nie jest.

Wyobraźcie sobie, że utonęło dziecko Waszego bliskiego przyjaciela. Bardzo empatyczną reakcją byłoby odczuwanie tego, co przeżywa przyjaciel, doświadczanie tak mocno, jak tylko potraficie ogromnego smutku i bólu. Natomiast współczucie idzie w parze z troską, miłością względem Waszego przyjaciela oraz chęcią i motywacją, aby mu pomóc. Nie musi jednak obejmować współodczuwania przez was jego cierpień.

Pomaganie płynące ze współczucia jest dobre dla nas i innych, jednak cierpienie empatyczne w dłuższej perspektywie okazuje się destrukcyjne. Przeżywanie cudzego bólu jest wyczerpujące i prowadzi do wypalenia.

Czy to oznacza, że empatia jest nieistotna lub wpływa destrukcyjnie na to, jak traktujemy ludzi wokół nas? Byłby to zbyt mocny wniosek.

Istnieje wiele badań dotyczących różnic indywidualnych w zakresie poziomów empatii. Możemy łatwo zauważyć, że mierzą one empatię za pomocą samooceny osób badanych. Nie wiadomo zatem czy ocenia się rzeczywistą empatię, czy samych ludzi, którzy uważają siebie albo chcą, aby ich uważano za empatycznych.

Co więcej osoby, które pomagają innym częściej mogą zakładać, że są empatyczne, ponieważ ludzie zwykle dokonują sądów na swój temat, wyciągając wnioski z własnego zachowania.

Mimo to biorąc pod uwagę wszystko, co przedstawiliśmy powyżej, możemy wnioskować, że wzbudzanie empatii zwiększa prawdopodobieństwo zachowań altruistycznych. Błędem byłoby zlekceważyć rolę empatii w naszej moralnej postawie.

Wiemy, że wysoki poziom empatii sam w sobie nie czyni nikogo dobrą osobą , a jej niski poziom nie czyni nikogo złym.

Bycie tak zwaną dobrą osobą prawdopodobnie jest bardziej związane ze zdystansowanymi uczuciami współczucia i życzliwości, a także z inteligencją, samokontrolą i poczuciem sprawiedliwości.

Bycie złą osobą wydaje się mieć więcej wspólnego z brakiem szacunku dla innych i egoizmem powodującym niezdolność kontrolowania swoich pragnień.

Co Ty myślisz na ten temat? Koniecznie podziel się z nami swoimi refleksjami w komentarzu!


Redakcja

Wydawca: Aleksandra Kowalczyk
Zespół redakcyjny: Alicja Bąk, Julia Kurek, Kacper Pękala, Konrad Szary, Michaela Kunda, Natalia Pietrzak, Rafał Zdanewicz.


Źródła:
https://www.focus.pl/artykul/czy-polakom-brakuje-empatii-wyniki-tych-bada-nie-s-najlepsze
https://www.zmescience.com/science/news-science/study-ranks-63-countries-empathy-ecuador-tops-list/
https://www.miesiecznik.znak.com.pl/przeciw-empatii/
http://psychiatriapolska.pl/uploads/images/PP_4_2017/719JankowiakSiuda_PsychiatrPol2017v51i4.pdf