Krążą legendy o bohaterskich ojcach, którzy za czasów podstawówki, z samego rana, w środku zimy piechotą idą do szkoły. Pomimo warunków grudniowych, opowieść przybiera fabułę filmu survivalowego w dzikiej tundrze. Ścieżka ciągnie się lasami i górami, przebiegając przy przystanku autobusowym, na którym nie zatrzymuje się żaden autobus. Pozostaje więc podróż na piechotę lub, jeśli szczęście dopisze, rowerem.
Poprzednie pokolenia chętnie dzielą się opowieściami o ich młodości. To szczęśliwe wspomnienia słonecznych dni, zimnego piwa i serdecznych kumpli. Wielu z nich wraca pamięcią do czasu studiów, kiedy mieszkali w akademikach, płacili tygodniowo 10 zł za jedzenie i bawili się w klubach studenckich. Dziś określenie życie studenckie przywodzi na myśl podobne skojarzenia, jednak realia są nieco inne. Postęp technologiczny, zmiany gospodarcze i globalizacja sprawiają, że życie biegnie szybciej, zmiany są bardziej dynamiczne i odczuwalne. Jak bardzo różnią się historie o studiowaniu naszych rodziców, a nasze historie?
Obecnie studenci mieszkający w dużych miastach żyją w dość komfortowych warunkach. Rozrywka jest ogólnodostępna, mogą korzystać z kultury, wyposażone sklepy i światowe restauracje są na każdym kroku, a komunikacja miejska kursuje przez całą dobę. Jeżeli jednak preferują bardziej komfortowy przejazd, kilkoma kliknięciami mogą zamówić sobie taksówkę prosto pod dom. Jednak, jeśli zapytamy naszych rodziców okaże się, że ich realia wyglądały kompletnie inaczej. Autobusy kursowały rzadko, zwłaszcza w mniejszych miastach i nieregularnie, a żeby dotrzeć do domu studenci często musieli pokonać wiele kilometrów na piechotę.
Kiedyś to było
Studenci poprzedniego pokolenia poświęcali czas na naukę, jednak starali się nie tracić rozrywkowej strony życia studenckiego. Nawet pomimo studiów i pracy, byli w stanie wygospodarować czas na zabawę, przyjaźń i tworzenie wspomnień na całe życie.
Ja rozpoczęłam studia w 1999 roku. Mieszkałam w akademiku w pokoju dwuosobowym. To były najlepsze czasy w moim życiu. W akademiku spotykaliśmy się na korytarzach i gadaliśmy całą noc. Przez pierwsze pół roku nie pracowalam, akademik kosztował 170 zł a studia opłacał mi dziadek. Mama dawała mi 25 zł tygodniowo na wydatki i to wystarczało. Od drugiego semestru zaczęłam z moimi znajomymi pracę w Pizza Hut. Po zmianach chodziliśmy prosto na imprezę. Najlepsze kluby w jakich byłam to Kazmaty oraz te typowo jazzowe Rura i Lech. W Lechu byłam na koncercie Kayah, która w tamtym momencie dopiero rozpoczynała swoją karierę. Więc teraz mogę się pochwalić, że stałam tak blisko sceny, że gdybym wyciągnęła rękę to bym mogła ją dotknąć. Spędziłam z moimi znajomymi najlepsze lata życia i do dzisiaj trzymamy się razem.
Ania, lat 45
Studia dla mnie to był czas ze znajomymi, czas imprez i czas wspaniałych wspomnień. Za studia płaciłam 400 zł miesięcznie, z czym pomagał mi tato, który pracował za granicą. Za inne koszty nie odpowiadałam, ponieważ mieszkałam w domu rodzinnym. Na studia poszłam z moją koleżanką i dwoma kolegami z liceum. Studiowaliśmy turystyke i rekreacje, więc mieliśmy dużo wycieczek, szczególnie do Boszkowa. Tam do rana imprezowaliśmy, popołudniami pływaliśmy na kajakach, a wieczorami mieliśmy ogniska.
Asia, lat 35
Studia są czasem na naukę, rozrywkę, relacje i odkrywanie. Przyjaźnie kształtujące się na studiach trwają całe lata, a nabyta wiedza zostaje w pamięci. To czas, kiedy jesteśmy młodzi i wolni, chcemy doświadczać, bawić się. Studenckie wyjazdy, nawet te najbardziej budżetowe potrafią przynieść największą zabawę, a wieczorne ogniska będą warte wspominania. Studia to czas, kiedy teoretycznie jest się dorosłym, ale w praktyce to stan gdzieś pomiędzy młodością i dorosłością. I nie warto spieszyć się do dorosłości, a w pełni wykorzystać ten czas.
Ale to już za nami
Zapytałyśmy obecnych studentów o to jak podoba im się życie studenckie. Dodatkowo odpowiedzieli oni na pytanie, czy jest dokładnie takie jakie sobie wyobrażali, bazując na historiach przekazywanych od osób z poprzednich generacji.
Odpowiedzi i perspektywy różnią się. Studenci mówią o tym, że poznali świetnych ludzi, z którymi trzymają się do dzisiaj, wspominają o spotkaniach i zabawie , samorozwoju, odkrywaniu siebie. „Najlepszy okres był wtedy, kiedy potrafiłyśmy łączyć projekty, z tym, żeby się razem spotkać”. Studenci dobrze wspominają zarówno część naukową, jak i atmosferę i znajomości. Pomimo cięższych chwil, zarówno finansowych, jak i psychicznych, dołków emocjonalnych i natłoku obowiązków, opowiadają, że świetnie się bawili.
Zgodnie z raportem „Portfel Studenta” obecny student wydaje około 3900 zł miesięcznie. Musi zatem utrzymywać stałą pracę zarobkową, jeżeli planuje utrzymywać się sam. Dla wielu z nas podróże i nowe doświadczenia są nieodłączną częścią studenckiego doświadczenia, mimo trudności finansowych. W związku z tym współczesny student musi być zarówno ambitny w nauce, jak i w życiu. Utrzymanie pracy przy studiach wymaga dobrej organizacji, a znajdujemy jeszcze czas na życie prywatne pełne świetnych przyjaciół.
poszukiwanie Balansu
Mimo ograniczeń finansowych czy innych przeszkód staramy się aktywnie uczestniczyć w życiu akademickim. Staramy się stworzyć tak samo niezapomniane wspomnienia jakie miały poprzednie generacje. Na studiach zawieramy relacje, które będą towarzyszyć nam przez lata. Staramy się pogodzić pracę, studia, zdobywanie doświadczenia w zawodzie z jednoczesnym zachowaniem radości z tych lat, które wszyscy powtarzają, że będą najlepszymi w naszym życiu. Uczęszczamy na juwenalia, chodzimy do klubów i organizujemy domówki. Planujemy razem nasze wolne chwile, wyjeżdżamy na wakacje i korzystamy z tego, że jesteśmy jeszcze w stanie przejściowym wkroczenia w dorosłość.
Czy naprawdę coś się zmieniło?
Mimo widocznych różnic takich jak trudność w kosztach utrzymania czy łatwiejsza komunikacja i postęp technologiczny, życie studenckie „kiedyś” i „teraz” dzielą pewne uniwersalne cechy. Studia to okres kiedy możemy szukać realizacji w różnych sposobach ubierania się czy też upiększania swojego ciała, jeździć na festiwale i koncerty, podróżować ze swoimi znajomymi, odkrywać swoje pasje (zobaczcie inne treści autorów tegorocznego Kwietnika). Zarówno w przeszłości, jak i obecnie, studenci starają się osiągnąć sukces akademicki, budować relacje i znaleźć czas na stworzenie niezapomnianych wspomnień. Kierują się takimi wartościami jak wolność i możliwość szukania własnego “ja”.
A Tobie jak się podobają/podobały Twoje czasy studenckie?
Redakcja:
Izabela Basiuk – redaktorka wydania, współautorka tekstu
Dorota Misiak – redaktorka techniczna, oprawa graficzna
Alicja Szczepura – współautorka tekstu
Izabela Bałuk – montaż
Martyna Krzątała -korekta
Źródła:
Tytułowe zdjęcie po lewej przedstawia Barbarę Kielar ze swoją koleżanką Beata Kowalską w akademiku. Zdjęcie po prawej przedstawia imprezę urodzinową w barze. Na zdjęciu znajdują się Iza Basiuk, Ines Liburska oraz Anna Krysztofiak.
Autor nagrania użytego w filmie – Roman Odintsov