Czy freak-fighty to tylko…


,,Rozpoznają mnie z cyrku, a nie z tego, że jestem prawdziwym sportowcem!
To co oni zarabiają na tym PPV i wszystkim to się w głowie nie mieści! „- powiedział Kamil Łaszczyk.
Jeżeli jesteście ciekawi, co jeszcze zdradził nam uczestnik 17 edycji FAME MMA zapraszamy do wywiadu poniżej.

Freak-fighty są niewątpliwie ciekawym zjawiskiem. Z definicji wynika, iż jest to „termin określający walkę charakteryzującą się głęboką rozbieżnością w umiejętnościach, doświadczeniu lub wadze między zawodnikami”. Można powiedzieć, że jest to walka między zawodnikami, którzy najczęściej nie są zawodowymi pięściarzami, na wcześniej ustalonych między nimi zasadami. Waga, doświadczenie czy umiejętności nie mają większego znaczenia, głównie chodzi o to, kto zrobi większe show.

źródło: Facebook FAME MMA

W 2018 roku, na polskim rynku pojawiła się federacja FAME MMA, która tak naprawdę rozpoczęła całe „zamieszanie”. Nowy twór niewątpliwie zaczął ciekawić, szokować, prowokować. Poprzez uczestnictwo w nim twórców znanych z internetu, social mediów – influencerów, niezwykle szybko zyskiwał na popularności. Walka wręcz, osób rozpoznawalnych przez młodzież, sprzedawała się jak świeże bułeczki.
Pierwsze odsłony gal spotykały się z niewątpliwą dezaprobatą i oburzeniem. Powszechni twierdzono, iż jest to jedynie kolejny sposób na propagowanie przemocy, a samo rozwiązywanie sporów, które istniały między twórcami, nie powinno mieć swojego finału w tzw. klatce. Potoczne i dobrze nam znane “danie sobie w mordę” jednocześnie elektryzowało i dzieliło odbiorców tego zjawiska.


Największą falę popularności przyniósł ze sobą rok 2021, w którym na polskim rynku można było wyróżnić dwie czołowe federacje – FAME MMA oraz High League. Wybijały się one na tle konkurencji poziomem organizacji, wielkością samego przedsięwzięcia oraz popularnością swoich zawodników. W galach brali udział czołowi polscy youtuberzy, influencerzy i twórcy internetowi. Rozmach z jakim zaczęto organizować wydarzenia imponował (każdorazowo galę może oglądać nawet kilkaset tysięcy osób). Wydarzenia zaczęły być organizowane na największych arenach w Polsce. Dla przykładu FAME MMA 11 – Arena Gliwice, FAME MMA 12 – Ergo Arena w Trójmieście.



Jednak wydarzeniem, które przyniosło otwarcie nowej drogi w świecie freak fightów, stała się walka między Kasjuszem “Don Kasjo” Życińskim – znaną osobowością ze świata internetu,a północnoirlandzkim profesjonalnym zawodnikiem Normanem “Storminem” Parke.

Poprzez “skrzyżowanie rękawic” zapoczątkowali wejście profesjonalistów, zawodowych sportowców do świata freaków. Od tej pory w galach brali udział, między innymi  Marcin Wrzosek (polski zawodnik MMA, międzynarodowy mistrz KSW w wadze piórkowej), Borys Mańkowski (polski zapaśnik i zawodnik MMA, obecnie nr. 5 rankingu KSW), czy Kamil Łaszczyk (polski bokser kategorii super piórkowej, niepokonany w zawodowym ringu z rekordem 30-0), który zdecydował się na rozmowę z Kwietnikiem.

Od lewej: Artur Majer i Kamil Łaszczyk


Poprzez niezwykłą popularność i idące za tym wielkie pieniądze federacje mają praktycznie nieograniczone możliwości rozwoju. Począwszy od samej organizacji, a kończąc na kontraktowaniu bardzo popularnych zawodników. W obecnej chwili największe gale freak-fightowe, do złudzenia przypominają te z zawodowego podwórka. Odbywają się konferencje, ceremonie ważenia, prezentacje zawodników, a nad przebiegiem samych walk czuwają profesjonalni sędziowie. To co wyróżnia freaków to zdecydowanie cała otoczka “show”. Na konferencjach odbywa się istna komedia. Od wyzwisk, wulgaryzmów kierowanych w stronę swojego przeciwnika do potyczek fizycznych, bijatyk, a nawet rzucania w siebie różnymi przedmiotami, które akurat znalazły się pod ręką.

Kłótnia Esmeraldy Godlewskiej z Martą Linkiewicz, konferencja FAME MMA 3 (24.02.2019)
Atak Amadeusza Ferrariego na „Sadka” (14.09.2022)
Spektakularny nokaut Amadeusza Ferrariego na Adrianie Polaku (5.09.2020)


Samo zjawisko budziło, do teraz budzi, mieszane uczucia. Jedna strona utrzymuje, że jest to tylko i wyłącznie propagowanie przemocy, zachęcanie do agresji i nie niesie za sobą żadnych wartości. Natomiast druga strona widzi w tym szansę na propagowanie sportu, co wiąże się z dyscypliną, lepszym, zdrowszym trybem życia. 

A jakie jest Wasze zdanie? Dajcie znać w komentarzach.

AUTORKI ARTYKUŁU:

Aleksandra Cieciora – wydawczyni, autorka tekstu, autorka zdjęć, autorka infografiki, montaż wywiadu i jego prowadząca.

Michalina Kozaryn – autorka tekstu, autorka zdjęć, korekta tekstu, autorka infografiki.

Zuzanna Gugała – autorka tekstu, autorka zdjęć, autorka infografiki.

Źródła:

  • https://przegladsportowy.onet.pl/boks/turniej-im-feliksa-stamma-prawdopodobnie-w-okrojonym-skladzie/rg7mr0h
  • Facebook FAME MMA
  • https://www.wp.pl/?_device=mobile&s=m.sportowefakty.wp.pl%2Fsportowybar%2F901554%2Ffame-mma-ponad-200-tys-zlotych-za-47-sekund-walki-honoraria-zawodnikow-szokuja&c=168&src01=6a4c8
  • https://magazynprzedsiebiorcy.pl/ile-zarabiaja-na-fame-mma
  • https://przegladsportowy.onet.pl/mma/fame-mma-zarobki-ile-zarabiaja-gwiazdy-szok-kazda-minuta-warta-setki-tysiecy/tpy8ve6